Komentarze: 1
No poprostu co tu dużo mówic. Jutro Wigilia a ja wciąż nie czuje świątecznego nastroju a może tak naprawde nie chce go poczuć. eh kto mnie zrozumie. Sama nie wiem czego tak naprawde chce chociaz mam ambitne plany na zbliżający sie rok związane nie tylko z moją ''sympatią'' (którą chętnie bym uwieziła ostatnio w jakims ciemnym lochu żeby nie buczał tyle). Eh w sumie moja sympatia nie zwraca na mnie uwagi :( i to jest jeden z moich celów aby w koncu ta uwage na mnie zwróciła. (inne ambitne postanowienia przedstawie w najblizszym czasie) W sumie to od bardzo dawna spisuje sobie moje postanowienia które przestrzegam tylko przez tydzień i sama przed soba wyszukuje różnego rodzaju usprawiedliwień aby ich nie realizować (wiec w sumei czy jest jakis sens to robic?!). buuuuu no dobra idę pomagać bo mamita mnie zabije. a wiec papapap i tradycyjnie wszystkim zycze WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!!!!